Negocjacje kontraktowe między Ford Motor Co. a przedstawicielami związku zawodowego Unifor trwają w trakcie zbliżania się północy, czyli terminu rozpoczęcia strajku. Związek, który reprezentuje 5 680 pracowników Forda w Ontario, oświadczył, że mimo postępu w rozmowach, obie strony są nadal dalekie od osiągnięcia porozumienia zbiorowego, które ustali wzorzec dla negocjacji z Stellantis NV i General Motors. Członkom Unifor w Fordzie zaleca się przygotowanie do różnych scenariuszy, w tym możliwości strajku.
Te negocjacje mają ogromne znaczenie dla branży motoryzacyjnej, która przechodzi w fazę produkcji pojazdów elektrycznych (EV). Produkcja pojazdów elektrycznych wymaga mniejszej liczby godzin i pracowników, co budzi obawy dotyczące długoterminowego bezpieczeństwa zatrudnienia. Ponadto, restrukturyzacja zakładów wiąże się także z krótkim okresem przejściowym i minimalną liczbą zwolnień. Wybór Forda jako modelowego zakładu dla negocjacji wynika z jasnego obrazu procesu przejścia na produkcję elektryczną. Firma ta inwestuje 1,8 miliarda dolarów w dostosowanie swojego zakładu montażowego w Oakville do produkcji EV do połowy 2024 roku.
W Stanach Zjednoczonych trwają czwartkowe dni strajków zorganizowane przez United Auto Workers w zakładach montażowych Forda, General Motors i Stellantis. Chociaż Unifor i UAW nie są bezpośrednio powiązane, mają wspólną historię i pewne wspólne cele. Unifor domaga się lepszych emerytur, płac i ochrony pracy w miarę jak producenci samochodów przechodzą na produkcję hybrydowych i elektrycznych pojazdów.
Przywódca UAW, Shawn Fain, domaga się podwyżki płac o 40% na przestrzeni czterech lat, lepszych emerytur, skrócenia tygodni pracy i zakończenia dwustopniowych skal płacowych. Stellantis zaproponował podwyżki płac o 21% na przestrzeni czterech lat, co jest propozycją zgłoszoną również przez GM. Jednak Fain odrzucił te kwoty, oskarżając CEO o chciwość i chęć kontynuacji płacenia niskich wynagrodzeń, podczas gdy sami zarabiają miliardy.